Witajcie!
Dzisiaj zaprezentuje Wam kolejny makijaż,który wykonywałam starej znajomej. Jest on inspirowany Halloween make-up znanej "Mistrzyni makijażu". Jakie wrażenia?
Dla mnie to drugie podejście do tego typu malowanych stylizacji i nie mogę powiedzieć, że wyszło źle:) Jestem bardzo zadowolona z efektu i co lepsza lista kosmetyków nie jest długa.
Bazą był podkład Dermacol- porcelanowy, czarna miękka kredka Maybelline, paletka Good Girl Sleek, Inglot fiolet, Pomadka Cartice kolor fioletowy z drobinkami, sztuczne rzęsy Eveline, puder matujący Rimmel ;)
Pozdrawiam ;)
przerażające ;P
OdpowiedzUsuńgdybyś tak wyszła na ulicę ludzie myśleliby że jesteś pobita, świetny makijaż.
OdpowiedzUsuńStrasznie! :-) (To komplement!)
OdpowiedzUsuń